Opatowska 10, Sandomierz sandomierz@caritas.pl (+48) 15 644 55 86

Caritas Diecezji Sandomierskiej

Caritas Diecezji Sandomierskiej jest instytucją charytatywną, której misją jest niesienie pomocy w duchu ewangelicznej miłości, dającej nadzieję na godne życie ludziom znajdującym się w trudnej sytuacji.

Powrót Europejski Tydzień Autyzmu - wypowiedzi, teksty i wspomnienia naszych Uczniów, ich rodziców oraz wychowawców.


W ramach obchodów Europejskiego Tygodnia Autyzmu w Ośrodku “Radość Życia” prezentujemy wypowiedzi, teksty i wspomnienia naszych Uczniów, ich rodziców oraz wychowawców. Przy tej wyjątkowej okazji, dzielimy się z Wami tym, co sprawia, że nasza praca staje się wyjątkową drogą, którą przemierzamy wspólnie z tymi, którym Autyzm wyznaczył rytm codzienności.

Oto wiersz, napisany przez mamę jednego z naszych uczniów, Bartka Legierskiego:

Bartek

Bartek, to chłopak wesoły

od września z radością

chodzi do szkoły.

Jest dobry z matematyki,

ma dobre w sporcie wyniki.

Jest mistrzem kierownicy,

robi drifty w piaskownicy.

Nie ma chęci do pisania,

lubi taneczne wyzwania.

W domu pomaga jak może,

lubi jeździć na traktorze!

Lubi kwiatki i motyle…

No i to tyle….

Jolanta Krutys

 

Autyzm nie jedno ma imię.

Witam! Jestem mamą 15 letniego Michała. U mojego syna stwierdzono autyzm w wieku siedmiu lat. Michał uczęszczał do Publicznego Zespołu Szkoły i Przedszkola. Pierwsze objawy, które zaniepokoiły mnie w dzieciństwie to były: nie reagowanie na imię, brak kontaktu wzrokowego, zaburzenie mowy, wyłączanie się i niechęć do świata zewnętrznego czyli spacerów i zabawy na świeżym powietrzu. W wieku szkolnym pojawiły się dodatkowo problemy z nauką związane z brakiem koncentracji i dodatkowo specyficzne zachowania odbiegające od zachowań rówieśników ,typu chodzenie w kółku, wydawanie dźwięków, nagłe śmianie się na głos. W momencie wejścia w okresie dojrzewania i wzmożonej nauki pojawiły się gwałtowne zmiany nastroju, bezsenność i autoagresja. Po ukończeniu szkoły podstawowej syn podjął naukę w Specjalnej Szkole Przysposabiającej do Pracy. Michał chętnie chodzi do szkoły, jest radosny i zaczynają interesować go codzienne sprawy dziejące się wokół. Jest bardziej chętny do rozmowy, do pomocy i bardziej skupiony. Cieszę się bardzo, że ma wspaniała opiekę, zapewnione potrzebne terapie, trening umiejętności społecznych, rehabilitację a przede wszystkim życzliwość i zrozumienie.

Bardzo dziękuję za wszystko co Państwo robicie dla mojego syna i radość życia, którą Michał odzyskał w Ośrodku Caritas. Dzięki temu i my, rodzice czujemy się lepiej widząc zmiany, w coraz lepszym pod każdym względem, funkcjonowaniu Michała.

Dziękuję.

M.Zając

Autyzm prozą pisany

Wychowywanie dziecka z autyzmem jest trudne. Największym wyzwaniem jest dla rodzica zrozumieć odczucia i potrzeby dziecka, odczytać emocje i wyrażane uczucia. Autyzm to długa podróż, podczas, której podróżnik i jego przewodnik nie chce być sam. Na pewno jedni potrzebują drugich, aby móc się wzajemnie od siebie uczyć. To dzięki temu, możemy budować razem przyszły lepszy świat i cieszyć się ze wspólnej drogi.

U mojej córki Nikoli, z którą podróżuję już 22 lata, w ostatnich latach nastąpiła bardzo duża zmiana. Nabyła wiele umiejętności, ma dużą wiedzę o otaczającym świecie. Rozwija swoje zainteresowania i pasje. W szkole ma dobry kontakt z nauczycielami i opiekunami, przez co w dużym stopniu rozwinęły się jej relacje społeczne. Więcej uwagi poświęca na nawiązywane kontakty koleżeńskie, także w dużym stopniu poprawiły się jej relacje z rodzicami, oraz rodzeństwem. Nikola jest bardziej samodzielna, w domu więcej pomaga w obowiązkach. Każdego dnia widzę w niej zmianę na lepsze. Warto było podjąć trud naszego wspólnego podróżowania.

Mama Nikoli

"Pamiętamy - z pracy naszego nauczyciela’’

Chciałbym z Państwem podzielić się wspomnieniami o wyjątkowym moim uczniu Arturze Garncarzu. Artur trafił do mojej klasy w wieku 19 lat z doświadczeniem ,,krętej“ drogi edukacji w różnych placówkach. Artur, gdy przyszedł do Ośrodka nie miał wypracowanego sposobu komunikacji, przejawiał wiele zachowań społecznie niepożądanych. Wysoki stopień inteligencji pozwalał mu osiąganie swoich zamierzonych celów stosując technikę manipulacji. Byłam bardzo młodym nauczycielem, miałam wiele słabości, nie potrafiłam długo dotrzeć do świata Artura. Wiedziałam jedno, że muszę nauczyć go żyć z innymi.

Powolutku, małymi krokami zmniejszałam jego trudne zachowania, napady agresji. Udało się. Artur zaczął uczestniczyć w życiu Ośrodka poprzez udział w różnego rodzaju imprezach. Nie mogę nie wspomnieć o wydarzeniach, które do tej pory wywołuję łezkę w moim oku. Była to wspólna wigilia z inną klasą gimnazjalną. Artur wtedy po raz pierwszy połamał się opłatkiem ze wszystkimi kolegami i kadrą Ośrodka. Potem usiadł przy stole wspólnie spożywając wieczerzę wigilijną. To było coś niesamowitego, widząc Artura zachowującego się przy stole, jak jego rówieśnicy.

Niezwykłym również czasem, był nasz wspólny turnus w Bojanowie. Tam uczyliśmy się siebie nawzajem. Niepokoił mnie fakt ,że Artur nie chciał brać udziału we Msza Św., która była codziennie odprawiana. Myślę, że to było duże wyzwanie dla mnie jak i Artura, bo przecież zawsze trudne i ciężkie sytuacje pokonywaliśmy razem. Okazało się, że nie miałam powodów do obaw. Artur poszedł ze mną do Kościoła i uczestniczył w całej Mszy Świętej. Przyjął też Komunię Świętą.

Jednym z największych osiągnięć Artura, było przełamanie lęku i strachu przed wodą. Udało się. To co stanowiło dla Artura największy strach, który zdawało się, że nie był już do pokonania. a kiedy go przełamał, stał się jego największą radością. W swojej pracy podążałam za uczniem, odkrywając jego możliwości, zainteresowania i mocne strony.

Połączyła mnie z Arturem niesamowita więź. Bardzo go polubiłam. Ktoś kiedyś powiedział, iż „Każdy człowiek spotkany na naszej drodze, jest nam człowiekiem danym”.

Cieszę się, że poznałam i byłam wychowawcą Artura. Ważne jest dostrzeżenie w osobie z autyzmem, kogoś kto czuje, kto myśli w swoisty dla siebie sposób, kto marzy, kto pragnie, boi się, kto reaguje na obojętność i sam dostrzega kogoś innego. Ważne jest samo jego istnienie, nie wystarczy uświadomienie sobie tego w akcie refleksji, TO trzeba ODCZUĆ SERCEM.

Niestety nadszedł czas rozstania i nie było ono takie, jak sobie wymarzyłam. Powódź, która w 2010 r. zalała nasz Sandomierz, oddzieliła drogę do miejsca zamieszkania mojego ucznia. Niestety ten czas nie był dobry dla Artura, gdyż nagłe, zamknięcie w domu bez stałego harmonogramu, w którym na pierwszym miejscu była szkoła i terapie, wywołały w nim frustracje, lęk. Pożegnaliśmy się, a Artur musiał poradzić sobie z nową sytuacją. Zamieszkał w nowym miejscu w Gościeradowie, gdzie uczestniczył w warsztatach terapii w Annopolu. Dobrze sobie radził. Znowu na jego drodze pojawiła się niespodziewanie pandemia i rodzice nie mogli go odwiedzać, więc zamieszkał razem z nimi w swoim rodzinnym domu.

Teraz, z perspektywy czasu, mogę stwierdzić, że dzięki spotkaniu z Arturem i pięcioletniej z nim pracy, wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych. Osoby z autyzmem mogą być wartościowymi członkami społeczeństwa, jeśli my wychowawcy, terapeuci pomożemy im w stawaniu się najpierw sprawcą, a następnie twórcą własnego życia.

W ostatnim czasie odwiedziłam Artura w Jego domu rodzinnym. Było to bardzo wzruszające spotkanie, mimo upływu dziesięciu lat, bez problemu rozpoznał mnie i przez cały mój pobyt, trzymał mnie za ręką.

Artur wyrósł na wspaniałego, dojrzałego mężczyznę, który dobrze radzi sobie w życiu codziennym. Uczestniczy w warsztatach terapeutycznych w Radomyślu, gdzie poznał wielu przyjaciół. Na co dzień komunikuje się za pomocą gestów i obrazków, które wprowadziłam i jest pomocny swoim rodzicom w codziennych obowiązkach.

Arturze dziękuję Ci, że nauczyłeś mnie Prawdziwej Miłości do drugiego człowieka- bezwarunkowej, która nie zna granic.

Radości obcowania z drugim człowiekiem. Nadziei, która jest najcenniejszą towarzyszką życia oraz Wiary w lepsze jutro.

Karolina Sobowiec

Zrozumienie

A, jak autentyzm, bo umiesz wzbudzić w ludziach szczere emocje

U, jak urok, który jest tak wyjątkowy, jak Ty

T, jak trudności, które dzielnie zwyciężasz

Y, to tajemnicza litera, za którą kryjesz to, wszystko, czego inni nie rozumieją

Z, jak zrozumienie, którego potrzebujesz i które otrzymujesz

M, jak Miłość, na którą zasługujesz i którą też obdarowujesz

JESTEŚ i żyjesz inaczej, lecz autentycznie

JESTEŚ i żyjesz swym rytmem

JESTEŚ i żyjesz szczęśliwie

Pomimo wszystko JESTEŚ

ŻYJESZ w Spektrum Autyzmu

a My dajemy Ci Miłość i Zrozumienie

Małgorzata Jackowska